Teatr światła i kołysanki jidysz – relacja z „Cieni… 2015”

16.10.2015

8. edycja projektu „Cieni zapomnianych kultur” już za nami. W tym roku tematem przewodnim były artystyczne wizje zakorzenione w doświadczeniach dzieciństwa. W przestrzeń gry i zabawy ze światłem, eksperymentowania z jego ulotną i nieprzewidywalną materią zabrał nas Tadeusz Wierzbicki, twórca nowych technik teatru wizualnego.

Po wejściu do spichlerza, w jego naturalnym półmroku, mieliśmy okazję zobaczyć „Maski świetlne” – instalację ułożoną w kręgu wokół drewnianych słupów. Formowane pod wpływem temperatury krzywizny luster dawały w odbitym świetle intrygujący efekt twarzy z mimiką wyrażającą różne stany emocjonalne. Warto zaznaczyć, że niedawno jedna z masek świetlnych autora trafiła do muzeum w Stuttgarcie, na światową ekspozycję teatru cienia. A co dla nas miłe – jedna z masek po zakończeniu imprezy zostaje w spichlerzu!

Tego wieczoru zobaczyliśmy także wyjątkowy teatr światła, który jest oryginalną, autorską koncepcją Tadeusza Wierzbickiego, swoistym dziennikiem świetlnym, zapisem impresji i skojarzeń. Światło stało się  aktorem dzięki zanimowanej, odbitej w  świetle lustra litery „i” i , która była bohaterem kilkunastu zaskakujących miniatur. Te małe, czasem humorystyczne formy, oparte na grze światła i słowa, spontanicznie odbierane były przez publiczność, która komentowała je na bieżąco i wchodziła w interakcję z twórcą. Po spektaklu publiczność spotkała się autorem – była możliwość zadania pytań, rozmowy i zobaczenia z bliska intrygującego warsztatu pracy artysty.  

W drugiej części wieczoru, w sakralnej przestrzeni kościoła pocysterskiego, usłyszeliśmy projekt muzyczny Oli Bilińskiej  – BERJOZKELE, z gościnnym udziałem znakomitego saksofonisty i kompozytora, Mikołaja Trzaski. Zabrzmiały utwory, które swoim nastrojem i tematyką związane są z nocą, ciszą, snem. Artyści w nowoczesny sposób, łącząc elektronikę z analogowymi brzmieniami, zmierzyli się z tradycją kołysanek i pieśni wieczornych jidysz, które funkcjonowały jeszcze w przedwojennej Polsce. Mimo jesiennego chłodu, koncert został gorąco przyjęty przez publiczność. Po raz kolejny dawne opactwo cystersów stworzyło wyjątkową scenerię dla muzyki, której twórcy prowadzą ciekawy dialog z przeszłością.


Projekt „Cienie zapomnianych kultur” mogliśmy zrealizować w tym roku dzięki wsparciu Powiatu Gryfińskiego, Fundacji BZ WBK, lokalnych sponsorów – przyjaciół pocysterskiego Kołbacza, firm: Asko-Tech, Elte, Zakład Doświadczalny w Kołbaczu Sp z o. o., Odra Land, Klinika Hahs, MN Sport, Apteka Karotka. Dziękujemy za wsparcie Państwu Alicji i Henrykowi Krawczykom, Elżbiecie i Markowi Matejczuk, panu Zbigniewowi Skrzypie. Dzięki naszym wszystkim mecenasom pocysterski Kołbacz nabiera aury, która co roku przyciąga wyjątkowych artystów i publiczność.

Podziękowania dla mocnej ekipy technicznej (Krzyśka, Tomka i Radka) za opiekę nad częścią muzyczną i wizualną koncertu – było pięknie, kto był ten widział i słyszał. Dziękujemy Pani Bogumile, Marysi i Ani za kulinarne wspaniałości, którymi mogli delektować się artyści. Do zobaczenia za rok!


Fotografie – Robert Górski / Mirosław Cofta (wielkie dzięki Panowie!)